Minęło troszkę czasu, więc postanowiłam się do was odezwać :) Niestety, sesja, dom itp nie pozwalają mi na zbytnie rozluźnienie ;)
Dzisiaj chciałabym wam opowiedzieć o greckich kosmetykach MYTHOS, o których niedawno wspominałam TU!
Może zaczniemy od produktu, z którego jestem najbardziej zadowolona :)
MYTHOS hand&nail cream - krem do rąk i paznokci zielona herbata
Podeszłam do tego kremu bardzo sceptycznie, ponieważ wiele razy się już zawiodłam. O dziwo, krem mnie bardzo pozytywnie zaskoczył :) Przyjemna, gęsta konsystencja, bardzo ładnie się rozprowadza po skórze i szybko wchłania. Na rękach przez pierwsze parę minut pozostaje taka jakby warstewka, która nie każdemu może pasować, jednak szybko się wchłania. Ręce są przyjemne w dotyku i bardzo dobrze nawilżone jednak nie są tłuste, a efekt utrzymuje się bardzo długo. To jest ten wielki plus, ponieważ przy innych kremach miałam po chwili odczucie, że mam suche ręce. Mały minus za zapach, gdyż mnie on przypomina szare mydło - nie jest zbyt atrakcyjny, jednak szybko wietrzeje. No cóż, albo chcemy kosmetyki naturalne, albo piękne zapachy ;) Myślę, że skuszę się na ponowny zakup.
Cena regularna 19,99 pln za 100 ml
MYTHOS BIO krem nawilżający do cery suchej i normalnej
Do tej pory nie wspominałam o tym produkcie, ponieważ miałam tylko próbeczkę. Kolejne fantastyczne zaskoczenie. Bardzo przyjemna konsystencja, co ważne, krem jest wydajny i wystarczy niewielka ilość by posmarować zarówno twarz jak i szyję i dekolt. Delikatny przyjemny zapach. Co mnie najbardziej zaskoczyło? Kiedy posmarowałam buzię, nie czułam po prostu nic! Żadnego pieczenia, swędzenia. Poczułam na buzi taką ulgę, że aż musiałam jej dotknąć. Nic się nie świeci, za to świetnie nawilża i delikatnie natłuszcza skórę. Nie wiem, czy to tylko ja miałam takie wrażenie, ale wydaje mi się, że maska działa liftingująco :) Czułam że skóra jest przyjemnie lekko napięta. Na pewno skuszę się na ten produkt, jednak poczekam na promocję ;)
Cena regularna 54,50 pln za 50 ml
MYTHOS natural scrub soap - mydło naturalne czerwone wino
Mydełko posiada bardzo ładną barwę wina z niewielką ilością małych ciemnych kropeczek, podejrzewam, ze to może mielone pestki winogron? Zapach nie powala, raczej taki w stylu szarego mydła, jednak mało trwały na skórze. Dobrze się pieni, bardzo silnie zmiękcza. Myjąc buzię, miałam wrażenie, że nie mogę go zmyć, pomimo, że buzia była już umyta. Po zastosowaniu mydełka nie wystąpił efekt wysuszenia czy ściągnięcia skóry. Byłam nastawiona na troszkę inny efekt, bardziej peelingujący, gdyż zmyliły mnie te pestki z winogron, jednak i tak jestem zadowolona i skłonna kupić je ponownie :)
Cena regularna 11,89 pln za 100 g
MYTHOS shampoo - szampon do włosów farbowanych czerwone wino-wasabi
Moje pierwsze odczucia myły mieszane. Pierwsze dwa użycia zaowocowały łuszczeniem skóry głowy (???) i byłam przekonana, że dostałam łupieżu :( Na szczęście przy kolejnym myciu było już wszystko jak ok. Nie wiem czym to mogło być spowodowane, ponieważ do tej pory używałam naturalnych szamponów. Konsystencja nie za gęsta, jednak szampon jest bardzo wydajny. Już niewielka ilość wystarcza na umycie długich włosów. Szampon jest przezroczysty w odcieniu czerwieni. Przyjemny, delikatny zapach, nie utrzymuje się długo, jednak włosy pachną świeżością. Dobrze usuwa zanieczyszczenia. Włosy całkiem dobrze się rozczesują na mokro, pomimo niezastosowania odżywki. Czy kupię? Nie wiem. Może w cenie promocyjnej.
Cena regularna 30 pln za 300 ml
A teraz dwa produkty, które najbardziej mnie rozczarowały.
MYTHOS conditioner - odżywka do włosów miód-soja
Jak zwykle spodziewałam się dużo i.....klapa :(
Odżywka ma przyjemną, gęstą konsystencję, jednak jest mało wydajna. Zapach delikatny i przyjemny, nie pozostaje długo na włosach. Niestety, mokre włosy nie daję się łatwo rozczesać, ale to możemy wytłumaczyć brakiem silikonów itp., jednak nie umiem wytłumaczyć faktu bardzo kiepskiego nawilżenia. Po wysuszeniu włosów i ubraniu bluzki włosy były naelektryzowane, czego nie lubię. Osobiście , raczej już nie kupię.
Cena regularna 19,00 pln za 200 ml
MYTHOS hair mask - terapeutyczna maska do włosów soja
Ten produkt chyba zawiódł mnie najbardziej. O ile rozumiem, że stosując odżywkę, którą nakładamy i po chwili zmywamy efekt mnie nie do końca zadowala, o tyle maska, którą nakładamy na ok 15 min powinna spełnić swoje zadanie. Ogólnie sama konsystencja i zapach przyjemne. Gęsta, lecz mało wydajna. Włosy podobnie jak przy odżywce, nie do końca dają się bezproblemowo rozczesać a po wysuszeniu się elektryzują! Zima to nie wymówka. Inne preparaty, także naturalne dają radę, więc za te dwa produkty minus. Nie kupię ponownie.
Cena regularna 25,01 pln za 150 ml.
Wszystkie kosmetyki można zamówić TUTAJ!!!
Miłego wieczoru :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz