Muszę zacząć od tego, że bardzo miło mi było z rana zobaczyć, że mój poprzedni wpis na temat konkursu odwiedziło tak wiele osób i parę z nich pozostawiło miłe komentarze :) To był mój rekord oglądalności :D Strasznie mnie to cieszy i Baaaaaaaaaaardzo Wam dziękuję!
Postanowiłam nie spocząć na laurach, czuję niedosyt. Stwierdziłam, że poprzedni makijaż to jeszcze nie to, bo mam nowy pomysł, a skoro można zgłosić dwie opcje, to czemu by nie spróbować? Tym razem coś mrocznego i tajemniczego :)
Wyzwaniem okazało się połączenie kredki z cieniem prasowanym matowym, ale jakoś dałam radę. Poszła prawie cała kredka, ale musiałam poprawić wszystko czarnym cieniem aby całość była intensywnie czarna i matowa :) Część na poziomie brwi jest pokryta cieniem z brokatem, niestety nie mogłam zbytnio tego uchwycić na zdjęciu :( Zdjęcia wykonałam przy świetle sztucznym i dziennym, zero ingerencji komputerowej ;)
Połączenie nie jest idealne, ale jak na pierwszy raz, chyba nie jest tak źle? Największy problem miałam z nosem, bo dzisiaj niestety katar spowodował, że mam skorupę i kicham co chwilkę, ciężko było przy nim operować, ale poszło :)
Zapraszam serdecznie do oceniania. Jeśli podoba ci sie mój blog, zachęcam do obserwacji :)
Pozdrawiam, miłego dzionka!
fajny jest : ) tylko ja bym raczej też ciemną powiekę zrobiła : )
OdpowiedzUsuńTeż się nad tym zastanawiałam, pierwotnie dolna powieka była też jasna, ale jednak średnio to wyglądało i przyciemniłam. Górna zostawiłam jasną, bo miałam wprowadzić jakiś kolor, ale tak lubię ten cielisty cień, że zostawiłam go bez kombinowania :) Bałam się, ze będzie za monotonnie ;) Ale teraz na zdjęciach widzę, jaka ładna jest ta pomadka i ze wcale nie jest taka mocna ;) Dziękuję za miłe słowo, bo już dzisiaj się dowiedziałam, że skoro makijaże nie są doskonałe to nie powinnam ich pokazywać w necie :P
Usuńa ze niby wszystkim obecnym doskonalosciom makijazowym od razu wychodzilo? ja tez mialam obawy zeby to co nie wychodzi pokazywac ale jak przegladnalem galerie tych ktore teraz blyszcza to stwerdzilam ze dlaczego nie ja za rok tez bede doskonala hihihi ;) grunt sie nie przejowac trzeba cwiczyc a jak ktos obcy krytycznym okiem spojrzy i powie co poprawic a co jest dobrze to tylko powinno motywowac do dalszej pracy...ja sie tez zastanawiam nad tym konkursem ale kompletnie brak mi ostatnio weny czasu :( ja ocenac nie bede bo pewnie sama bym tego lepiej nie zrobila ale pomysl calkiem niezly :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, chętnie przyjmę każdą krytykę, wtedy wiadomo nad czym popracować ale jak ktoś ci pisze "ten makijaż jest dziwny, a najgorsze jest to, że ona daje rady innym" Kurczę, to, że nie jestem mistrzem pędzla, nie oznacza, że nie znam teorii. A ile jest dziewczyn, które potrafią wyczarować piękne makijaże, które niestety nie pasują malowanej osobie. Ja tam się nie łamię, mam w nosie takie gadanie. Konkursy są dla ludzi, ja to traktuje jako zabawę ;)
Usuńp.s. Chyba ostatnio za dużo konkursów "rozdań" wygrałam, bo aż 2 i teraz niektórym żal pupkę ściska :P A jeszcze ten konkurs z Dove ;) jak filmiki pójdą w świat to dopiero będzie o czym plotkować ;)
O kurna :D wogole Cię nie poznałam w tym makijażu! :) bardzo fajne to połączenie czerni i czerwonych ust. W sumie można by iść w tym na bal maskowy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i nie zgodzę się, że powieka powinna być ciemna!! Właśnie te powieki w kontraście do ciemnej twarzy dodają pewnej tajemnicy i upiorności. Zajebista propozycja!! :D
OdpowiedzUsuń