Witam was serdecznie w ten słoneczny dzień :)
Dzisiaj chciałam wam opowiedzieć o tuszu do rzęs w tubce, który niedawno zamówiłam w drogerii internetowej wizaz24. Miałam bardzo wiele pytań na jego temat.
Celia - Tusz do rzęs pogrubiająco-wydłużający w tubce
Według producenta:
Tusz dzięki zawartości wosków naturalnych sprawia, że makijaż jest trwały, nie rozmazuje się i nie kruszy. Kremowa konsystencja powoduje, że tusz nie skleja rzęs. Są one lśniące i intensywnie czarne.
Skład:
Moja opinia:
Tusz jest zamknięty w srebrnej metalowej tubeczce. Końcówka jest wąska, zakręcana.
Niestety, przy aplikacji na szczoteczkę końcówka tubki się brudzi.
Konsystencja tuszu jest niesamowicie przyjemna. Jest kremowa i gęsta, ale dobrze i równo się rozprowadza na szczoteczce. Co jest niesamowite w tym tuszu? On PACHNIE - zapach jest delikatny, kremowy i po prostu cudny. To chyba pierwszy i ostatni tusz, który nie śmierdzi. Kolor jest intensywnie czarny a rzęsty faktycznie lśniące.
Aplikacja jest banalna, jak przy każdym tuszu.
Moje rzęsy bez tuszu
Jedna warstwa - widać, że tusz ładnie podkreśla, rzęsy są bardzo naturalne. Są delikatnie pogrubione i wydłużone.
Druga warstwa - jak widać, rzęsy są dużo grubsze. Rzęsy nie są zbytnio posklejane, może jedynie zewnętrzny kącik można by przeczesać czyste szczoteczką, ale nie jest to mus ;) Ja tego nie zrobiłam, więc efekt do waszej oceny :)
Tusz utrzymuje się cały dzień. Nie rozmazuje się nawet po pomalowaniu na dolnej powiece, co w mim przypadku jest cudem. Po wyschnięciu tuszu i przejechaniu palcem po rzęsach czujemy tylko miękkość. Nie ma efektu twardego i sztywnego strucla, jak przy zwykłym tuszu, a dzięki temu, nie ma się co kruszyć. Tusz na szczoteczce nie wysycha za szybko, jedną aplikacją można obgonić obydwa oczka. Polecam nie nakładać go dużo do pierwszej warstwy. Chwilowo tusz nakładam tą szczoteczką, oczywiście po użyciu, trzeba ją myć, bo nadmiar tuszu wysycha (można go wytrzeć, ale to mało higieniczne).
Cena/pojemność
3,65 zł/5 g
Podsumowując:
GENIALNY tusz za...no właśnie praktycznie za darmo :) Na pewno do niego wrócę. Następnym razem kupię kilka sztuk i spróbuję go przełożyć do pustego pojemnika po starym tuszu, tylko muszę wykończyć jakiś tusz, który ma dobrą szczoteczkę ;) POLECAM
Moja ocena
5/5
A Wy już znacie ten produkt?
Wow, faktycznie tanioszka! Ale mi się nie chce aż tyle robić, szczególnie rano. Wolę pójść na łatwiznę i malować się za pomocą tradycyjnego tuszu :)
OdpowiedzUsuńa mój second hand znajduje się na ul. Wrońskiej :)
Dlatego chcę następnym razem przełożyć go do zwykłego pojemnika na tusz :)
UsuńJestem mega zaskoczona,kiedyś na pewno spróbuje ;)
OdpowiedzUsuńJak ktoś ma zużyty tusz, to faktycznie można kupić 2 tubki i wycisnąć, ale chyba nie chciałoby mi się kombinować ;P
OdpowiedzUsuńCena niesamowita:)
OdpowiedzUsuńAle tak z tubki to chyba nie umiała bym nakładać na szczoteczkę..:)
przykładam tubkę do szczoteczki i jeżdżę po niej w tą i z powrotem lekko dociskając wyciskam niewielką ilość tuszu i tyle :)
Usuńo kurcze nie sądziłam, że istnieje tusz w tubce ;) i do tego rzeczywiście za grosze!! :O
OdpowiedzUsuńCzasami tańsze tusze są o wiele lepsze niż te z górnej półki ;) Faktycznie fajny efekt, ale ja jestem leniwiec i chyba by mi się nie chciało te tubki przerzucać do pustego pojemnika. :D Zaciekawiło mnie to, że pachnie, bo tak jak piszesz większość właśnie śmierdzi :)
OdpowiedzUsuń