Obserwatorzy

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Idunn Naturals - TOKA - Peeling karotenowy

Hej :)
Przeceny każdy lubi, szczególnie te, na które wpadamy i okazuje się, że wow! Nie znam tego i muszę to mieć. Ze mną też tak było. Weszłam do Home&You, w sumie bez większego celu, bardziej jako towarzysz niż kupujący, bo moja mama zawsze musi tam zajść. Jak już weszłam, stwierdziłam - rozejrzę się. Nagle oł jeeeees :D To będzie moje ;) Tak oto zostałam szczęśliwą posiadaczką naturalnego peelingu.

Idunn Naturals - TOKA - Peeling karotenowy


Od producenta i skład:

Sucrose - cukier - złuszczanie martwego naskórka.

Oryza Sativa Bran Oil - olej z otrąb ryżu - tworzy na powierzchni skóry film zapobiegający nadmiernemu odwodnieniu skóry.

Prunus amygdalus dulcis oil - olej migdałowy INCY - działa odżywczo, usprawnia odnowę komórek, poprawie ukrwienie i chroni przed złym wpływem promieniowania słonecznego. Natłuszcza, nawilża i uelastycznia skórę.

 Butyrospermum parkii fruit - masło shea - natłuszcza, nawilża, zmiękcza skórę.

Helianthus annuus seed oil - olej z nasion słonecznika - tworzy warstewkę zapobiegającą ubytkom wody ze skóry, wygładza skórę, oraz pomaga w jej regeneracji.

Daucus carota sativa root extract - wyciąg z korzenia marchwi - zawiera karoten, witaminę C oraz retinol, które poprawiają koloryt skóry oraz dodają jej elastyczności, miękkości i elastyczności.

Daucus carota sativa seed oil - olej z nasion marchwi - odżywia i odmładza skórę. Leczy skórę suchą i spierzchniętą. Jest idealny dla każdego rodzaju skóry.

Beta-carotene - organiczny związek chemiczny, prowitamina witaminy A, wspomaga leczenie skóry. Zapobiega szkodliwemu działaniu rodników.

Parfum - kompozycja zapachowa

Diethylhexyl syringylidene malonate - stabilizator filtrów słonecznych

Caplylic/capric triglyceride - Trójgliceryd kaprylowo - kaprynow - tłuszcz tworzący film i zapobiegający utraty wody ze skóry. Poprawia konsystencje preparatu, zwiększa jego lepkość.

Butylphenyl methylpropional - Lilial - składnik aromatyczny, alergen!

Citronellol - alifatyczny alkohol terpenowy, imituje zapach róży i geranium, alergen!

Hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde - Lyral -substancja zapachowa imitująca konwalię, używana powszechnie w kosmetykach i środkach czystości, alergen!

Hydroxycitronellal - alifatyczny aldehyd terpenowy, imituje zapach konwalii, alergen!


Moja opinia:
Peeling jest zamknięty w zgrabnym słoiczku z tworzywa sztucznego. Zakrętka jest wykonana z metalu, dzięki czemu płynnie się zakręca i odkręca. Pod nakrętką mamy folię zabezpieczającą, w moim przypadku niestety średnio zadziałała, ponieważ peeling trochę wypłynął.



Konsystencja preparatu jest bardzo puszysta, lekko tłusta i przyjemna w dotyku, jednak peeling się rozwarstwia, wypływa z niego tłuszcz. Kosmetyk ma intensywnie pomarańczowy kolor.



Dobrze się rozprowadza na skórze i nie pieni się. Kryształki cukru są duże i dobrze przylegają do skóry, nie osypują się podczas masażu. Zapach jest słodki i delikatny, jak dla mnie przyjemny. Na skórze po umyciu jest dobrze wyczuwalny, jednak nie nachalny. 
Skóra po zastosowaniu jest czysta i natłuszczona. Nie musimy stosować żadnych specyfików nawilżających. Nie zaobserwowałam żadnej poprawy w kolorycie skory.
Niestety, wydajność kosmetyku jest mizerna. Jego puszysta konsystencja sprawia, że wagowo jest go bardzo mało, a w celu użycia go na całe ciało, musimy zużyć go znaczną porcję. 

Cena/Pojemność
49 zł/200 ml

Moja ocena:
3,5/5

Podsumowując:
Preparat przyjemnie się używa, a skóra po aplikacji jest pachnąca i natłuszczona. Minusem jest bardzo wysoka cena w stosunku do wydajności. Pojemnik starcza na ok 4-5 solidne mycia. To niewiele. Preparat pod płaszczykiem naturalności skrywa w sobie syntetyczne substancje zapachowe, które mogą wywoływać alergie. Dziwi mnie to, bo i tak kosmetyk pachnie marchewką a nie konwalią. Mnie nie uczula, jednak należy uważać. Za cenę regularną nawet bym na niego nie spojrzała, jednak na przecenie opłacało się go wypróbować. Jeśli jeszcze trafię na taką promocję, pewnie go kupię.

A Wy lubicie takie peelingi? Znacie ten konkretny?

Pozdrawiam :*




4 komentarze:

  1. Fajny, ciekawe czy u mnie w H&Y go znajdę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno powiedzieć, ja trafiłam na ostatnią sztukę, a w innym sklepie wcale nie widziałam kosmetyków, więc to pewnie zależy od placówki ;)

      Usuń
  2. Pierwszy raz się z nim spotykam, wygląda ciekawie, ale jakoś nie do końca mnie przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się być interesujący :-) Pierwszy raz widzę tą markę :-)

    OdpowiedzUsuń