Obserwatorzy

czwartek, 11 grudnia 2014

TT kontra szczotka z Biedronki + szybkie czyszczenie szczotki TT.

Witajcie.

Dzisiejszy temat może być dla niektórych prosty i nudny jak konstrukcja cepa, no ale cóż, mam, więc napiszę. Długo zbierałam się i do samego zakupu tych produktów i do napisania tej recenzji. No i jest ;)

Pierwszym zakupem, który zrobiłam, była szczotka Biedronkowa. Był to dodatek do tabletek, chociaż jak się zastanowię, to raczej wszyscy tabletki potraktowali jako dodatek do szczotki :D 


Szczotka prawie identyczna jak oryginalne TT. Jest ciut większa i dużo gorzej wykończona, co widać najlepiej w miejscach, gdzie są krawędzie dwóch połówek. Rozpoławia się lekko, co nie oznacza, że się rozpadną - o nie. Czesze dobrze, kolce są dość miękkie i po pewnym czasie zaczynają się odginać.


Oryginalną TT zakupiłam na promocji w Hebe :D


Szczotka ciut zgrabniejsza i ciekawsza jeśli chodzi o kolorystykę. Rozpoławianie idzie bardzo ciężko, przyznam, że jeszcze jej nie otwierałam, bo nie chce zejść a szkoda mi ją rozdzierać nożem. Kolce są ciut sztywniejsze od tej Biedronkowe, jednak i te się deformują.


 Obydwie szczotki zbyt wiele się od siebie nie różnią. Jeśli chodzi o ich użytkowanie, to aż tak bardzo mnie nie powaliły. Jeśli mam poplątane końce włosów, to ciągną jak zwykła szczotka, wyrywają włosy i niestety, trzeba przeczesywać każdy kosmyk kilkakrotnie, bo szczotka ma krótkie kolce i je po prostu gubi. Można ich używać do masażu skóry głowy......ja jednak tego nie robię, ponieważ nie chcę, aby moje gruczoły łojowe zwiększyły pracę ;) Kiepsko trzyma się ją w dłoni, a jeszcze ciężej nią operuje, nie raz i nie dwa wypadła mi podczas czesania. Miękkość kolców nie ma znaczenia, więc po co przepłacać? 


Cena/Pochodzenie
14,99 zł/Biedronka
ok 45 zł/TT

Moja ocena
3/5

Podsumowując: 
"Oczarowałaś mnie...." raczej nie zaśpiewam ;) Jest to jak dla mnie rozreklamowany bajer, bez którego da się żyć. Używam, bo mam, ale nie ma w niej nic niesamowitego, dlatego jeśli ktoś się zastanawia nad jej zakupem, to z góry powiem, że to jest dobry produkt dla kogoś kto ma włosów mało i są cienkie. Gęste grzywy nie mają tu czego szukać. Czy poleciłabym oryginalną TT? Nie. Szczotki niczym się nie różnią, no ok, kolorem i ceną! Dlatego uważam, że nie wato płacić takiej kasy za to, że nasza szczotka będzie miałam kawałek zielony a kawałek np żółty.



A teraz mój szybki sposób na czyszczenie typu TT z włosów.


Mamy wsuwkę.


Koniec z kuleczką przykładamy do powierzchni czeszącej i zaczynamy po niej jeździć kręcąc kółeczka.


Efekt jest jak na załączonym obrazku. Szybko i skutecznie :) Teraz już tylko płukanie.


Mam nadzieję, że sposób komuś się przyda. 

Miłego wieczoru :)

19 komentarzy:

  1. o własnie szukałam sposobu na czyszczenie moje TT :D Na pewno skorzystam :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja akurat bardzo lubię TT. Mam dwie. W kompakcie i zwykłą. Nie zamieniłabym ich na nic innego. W domu mam zwyczajną szczotkę i nie daje rady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że może się sprawdzać, ja jej cały czas używam, bo czesze, ale na moich włosach nie daje jakichś wspaniałych efektów i mnie ciągnie ;)

      Usuń
  3. Świetnie, że ktoś w końcu napisał to, co mi po głowie chodziło od pewnego czasu... Szkoda tylko, że z aż tyloma błędami ortograficznymi o.O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden błąd, to chyba nie jest jeszcze "aż tyle błędów" O.o co nie zmienia faktu, że i tego nie powinno być, niestety, im człowiek więcej korzysta z komputera, tym mniej zastanawia się jak pisze niektóre wyrazy :(

      Usuń
  4. a ja mam ta z biedronki uważam że jest dobra a TT mam w planie kupic

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę z Biedry i używałam TT i też mnie nie powaliły, wylatują mi z rąk, a niby taki hit....
    Jakoś nie są to dla mnie hity :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie mam tangle teezera, ale słyszałam, że niektórym dziewczynom się przez nie niszczą końcówki włosów! Pozdrawiam, Gabi z: http://gabriela-moments.blogspot.com/.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, ja mam taki problem, ze kruszą i łamią mi się końcówki, więc może powodem jest ta szczotka???

      Usuń
  7. Posiadam dwie TT i jestem bardzo zadowolona, tylko one potrafią bezboleśnie i bez strat dla mojej głowy rozczesać moje trudne włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od włosów ;) Moich nie rozczesują ani bezboleśnie ani bez strat ;) ale tak jak pisałam, u niektórych na pewno się sprawdzi :)

      Usuń
  8. Ja mam oryginał i ja bardzo jestem z niej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam mało włosów i cienkie a i tak nie jestem zadowolona! Mam po tej szczotce przyklap i włosy mi się szybciej przetłuszczają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda, chociaż ten przychlast jeszcze nie jest aż tak wielki jak np po szczotce z naturalnego włosia ;)

      Usuń
  10. Pomysł na czyszczenie genialny!

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja wciąż się zastanawiam nad zakupem. Siostra ma i sobie chwali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może pożycz od siostry i spróbuj jeśli się nie brzydzisz ;)

      Usuń
  12. Mam obie szczotki i nie widzę między nimi zbytnio różnicy :)

    OdpowiedzUsuń