Obserwatorzy

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Warsztaty Dove :) Było SUPER!

Jestem :D

Wróciłam! Pierwsze co mi się nasuwa na myśl po wyjeździe? Modelki mają bardzo ciężką pracę. Pomimo, że miałyśmy pełen luz, wróciłam totalnie wymęczona. Ale zacznijmy od początku :)

Nasz pobyt był w bardzo eleganckim hotelu. Wieczorem odbyła się bardzo elegancka kolacja. Jedzenie było pierwsza klasa, a deser! powalił wszystkich na łopatki ;) Noc minęła spokojnie i komfortowo. Rano śniadanko - również pyszne - i sio na warsztaty. Zostałyśmy podzielone na 2 grupy. Moja poszła na wykład o włosach. Długi, ale bardzo ciekawy :) Sporo się nauczyłam, mogłam też poznać wszelkie kosmetyki Dove przeznaczone do włosów. Obiad i wreszcie przyszedł czas na najprzyjemniejszą część imprezy - zabiegi. 

Każda z nas miała specjalną kamerą ocenione włosy. Myślałam, że będzie gorzej. Moim jedynym mankamentem jest lekkie wysuszenie, poza tym końcówki i powłoka włosa pierwsza klasa :) Bardzo mnie to ucieszyło, bo staram się dbać o włosy. Po rozpoznaniu przyszedł czas na specjalnie dobrany zabieg zabieg.

Moje włosy zostały umyte szamponem Dove Daily Care 2in1.






 Przyjemna konsystencja - taka kremowa. Fryzjer wykonał mi masaż głowy, który był chyba najprzyjemniejszą częścią całego dnia. Pełen relaks :) 

Kolejnym etapem było nałożenie 60-sekundowej maski Intensive Repair która została wmasowana we włosy. 

Na koniec spryskano moje włosy lekką mgiełką bez spłukiwania Intensive Repair (biało-niebieską, żółtą dostałam do domu). 



Poproszono mnie na fotel fryzjerki i wymodelowano włosy na dużych szczotkach. Włosy wyglądały świetnie. Czyste, gładkie i błyszczące. Kolejnym etapem był makijaż. Tutaj byłam ciut rozczarowana, ponieważ wiem, jak się go robi profesjonalnie i pomimo, że nie był brzydki, to czuję się niedopieszczona. Pani mało sympatyczna, nie chciała nawiązać żadnej rozmowy. Ogólnie makijaż taki taśmowy. 10 min i po sprawie, ale wyszedł całkiem ok - bardzo naturalny. 

Na koniec każda z nas miała sesję zdjęciową na "ściance" oraz zdjęcie grupowe, z częścią z nas przeprowadzono wywiady. Jako upominek dostałyśmy torby z kosmetykami Dove. Ja otrzymałam taki zestaw. Jestem z niego zadowolona. Taki sam szampon jak użyto w salonie, maska rozgrzewająca, i dwa produkty z serii olejkowej ekspresowa maska i mgiełka bez spłukiwania.







Nasze losy będzie można śledzić w 4 pismach. Dokładne szczegóły już wkrótce ;)

Wielkie podziękowania dla Adriana Lasoty KLIK!! Sprawiłeś, że ten wykład był jednym z najciekawszych zajęć na jakim byłam.




 
 Zapraszam do czytania i obserwacji mojego bloga :) 

Pozdrawiam

3 komentarze:

  1. Ja już odpoczęłam, ale powrót do rzeczywistości jest taki trudny;)

    OdpowiedzUsuń
  2. kochana,ale o co Ci konkretnie chodzi z tymi odnośnikami do konkursów;*?
    Napisz do mnie na meila,to postaram sie pomóc;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super było Cię poznać! Szkoda, że nie miałyśmy okazji porozmawiać więcej! :) Ostatnia fotka świetna! :D

    OdpowiedzUsuń