Obserwatorzy

piątek, 16 maja 2014

Decubal - dla skóry pragnącej lipidów.

Follow my blog with Bloglovin


Balsamy, kremy, masła.....mam ich wiele, ale jak do tej pory, żaden nie poradził sobie z moim problemem, o którym już wspominałam - biały łupież! Zmora moich ramion. Na skórze pojawiają się nawet strupy :( dużo zależy od jakości wody w jakiej się myję. Skóra łuszczy się, zabierając opaleniznę :(


 Nie wiem czy to widzicie, ale w połowie ramienia widać taką kreskę, nad którą skóra jest sporo jaśniejsza. Niestety nie złapało tej suchej skóry, która czasami jeszcze gdzieś się pojawia. 

Ostatnio walczę z tym zakupionymi w aptece kosmetykami marki DECUBAL. Trafił mi się atrakcyjny zestawik 1+1, grzech było nie spróbować, szczególnie, że idą wakacje i chcę nosić odkryte ramiona.


 Zestaw składa się z kremu do ciała i kremu intensywnego, zawierającego 70% lipidów. Preparaty przeznaczone do skóry suchej i bardzo suchej wrażliwej, atopowej.



BODY CREAM


Od producenta i skład:

 Moja opinia:

Balsam jest zamknięty w czerwonej, poręcznej i miękkiej tubie. Zamknięcie typowe, z zatrzaskiem. Dość duży otwór umożliwia łatwą aplikację.


Produkt ma ciekawą konsystencję musu - bardzo lekka, o śmietankowym kolorze. Przyjemnie się rozprowadza, bardzo dobrze wchłania, przez co jest wydajny. Cieszy mnie fakt, że nie pozostawia tłustego filtru, a nawilżenie i natłuszczenie utrzymuje się bardzo długo. 


W moim przypadku nie stosuję go do twarzy, średnio sprawił się też na dłoniach, nie wiem, czuję jakbym miała brudne ręce ;) Całkiem dobrze radzi sobie z suchymi kolanami i łokciami. Jego minusem jest zapach. Producent zapewnia, że balsam jest bezzapachowy, jednak ma on taki nieprzyjemny zapach.....hm, nie wiem jak to nazwać, nicości i szarości, to są moje pierwsze skojarzenia. Przeszkadza mi, bo jest mało przyjemny, więc na pewno to nie jest produkt, który użyłabym przed wielkim wyjściem, no chyba, że kilka godzin przed ;) Szkoda, że nie posiada żadnych filtrów.

Pojemność 250 ml

Ocena 4/5

INTENSIVE CREAM




Od producenta i skład:


Moja opinia:

Krem zamknięty w takiej samej tubie jak poprzedni balsam, jednak jest ona mniejsza, otwór do wyciskania także jest węższy i bardziej precyzyjny. Balsam jest troszkę jaśniejszy, czysto biały i ma typowo kremową konsystencję. Czuć, że posiada dużo więcej lipidów - balsam wydaje się bardziej mokry. 


Balsam bardzo dobrze sprawdził się na ramionach. Strupki, skórki zmiękły i mogłam je złuszczyć. Stosuję go na te problematyczne miejsca raz dziennie i jest ok. Fajnie sprawdził się też na buzi i dłoniach. Twarz oczywiście na noc, ponieważ krem pozostawia tłustą warstewkę. Nie jest ona jakoś bardzo uciążliwa, błyszcząca czy bardzo lepka, ale jest ;) Pod makijaż bym go nie dała. Ładnie złagodził podrażnienia w zewnętrznych kącikach oczu, które też co jakiś czas się pojawiają. Zapach jest podobny jak przy pierwszym produkcie, jednak jest duuuużo mniej nachalny i po chwili się ulatnia.  Ten kosmetyk polecam z czystym sercem :)

Pojemność 100 ml

Ocena 5/5!

Za cały zestaw zapłaciłam ok 18 zł, kosmetyki są dostępne w aptekach.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia :*

7 komentarzy:

  1. Ciekawe kosmetyki aczkolwiek pierwsze słyszę o nich:D Ja sama ostatnio nakupiłam maseł i balsamów, teraz nic tylko się maziac:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam nigdy o tych kosmetykach .Zapas przez te nieszczęsne promocje masełek i balsamów też mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w niektorych aptekach mozna dostac produkty tej firmy :)

      Usuń
  3. Za taką cenę żal nie spróbować! :O

    OdpowiedzUsuń
  4. Nienawidze Decubala - miałam wszystko z ich oferty i wszystko dla mnie jest bublem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, a co najbardziej się nie sprawdziło? Widziałam jeszcze inne produkty, ale zależało mi na tym bardzo tłustym kremie.

      Usuń
  5. Nie miałam jeszcze żadnego produktu z tej firmy, jakoś o niej nigdy nie słyszałam, może się skuszę na coś w przyszłości ;) pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń