Carla Cosmetics: Paleta 96 cieni BF

Przyszedł wreszcie czas, aby opowiedzieć o palecie cieni Beauties Factory, o której wam wspominałam TUTAJ!

Dla przypomnienie, paleta ma 96 kolory, w tym 73 kolory są matowe, 23 perłowe. Całość mieści się w palecie z tworzywa sztucznego o wymiarach 23x16,5 cm, dodatkowo paletka jest zapakowana w ładne kartonowe pudełeczko. W środku sporej wielkości lusterko i 2 dwustronne pacynki. Pacynki zakończone kiepską gąbką, więc nie używam. Każde kolorowe oczko ma 1,5 cm średnicy. Klapka paletki zamykana na zatrzask, więc nie ma obawy, że coś się otworzy. Wieczko otwiera się o 180 stopni więc jeśli chcemy korzystać z lusterka, musimy je trzymać albo o coś oprzeć.

Cienie - wiele wspaniałych, soczystych kolorów, które są tak dobrane, że praktycznie każdy z każdym stworzy fajne połączenie. Świetnie współpracują z pędzlami z naturalnego włosia, z syntetykami trochę gorzej. Są dość twarde, jednak mnie to nie przeszkadzało, dzięki temu nie ma latającego po całej palecie kolorowego pyłku. Krążki wydawałyby się małe, ale są wydajne, poza tym za tą cenę, taka ilość kolorów, więc nie można marudzić ;) Nie używałam jeszcze wszystkich odcieni, jednak kolory intensywne są świetnie napigmentowane. Biele i beże trochę mniej. Złoty perłowy jest raczej mało kryjący, bardziej daje poświatę, jednak całkiem konkretną. Ładnie się łączą, nie trzeba mocno rozcierać. Za każdym razem stosowałam je na białej kredce jako bazie. Czy wytrzymałyby 24 h? Nie wiem. Nie miałam żadnego makijażu aż tyle godzin, ale malowałam się cieniami na co dzień, na grilla, na wesele (11 h w ekstramalnych warunkach) i za każdym razem po powrocie do domu makijaż wyglądał jak przed wyjściem. Cienie się nie utleniają i nie rolują na powiece.